Małe dziecko (95 Wątki)
Siedzenie ze spuszczonymi nóżkami
Data utworzenia : 2024-04-05 21:41 | Ostatni komentarz 2024-05-02 12:54
Kiedy wasze dzieci siedziały w wózku, krzesełku do kamienia że spuszczonymi nóżkami?
Oczywiście podnóżek jest ważny i wiadomo że dziecko powinno mieć oparte nóżki żeby nie zwisały bezwładnie. Kiedy opuściłyscie ten podnóżek jak duże były wasze dzieciaczki?
2024-04-08 09:47
Teraz rzeczywiście dużo bardziej zwraca się uwagę na prawidłowy rozwój dziecka. Chociaż jest wiele osób, które mimo, że mają dostęp do wiedzy to z niej nie korzystają albo uważają, że wiedzą lepiej. Ich prawo, nie ma sensu się wtrącać w wychowanie cudzych dzieci. Sama jednak staram się stosować do zaleceń i odwiedzam specjalistów chociaż na pierwszy rzut oka nic mojemu dziecku nie dolega i rozwija się prawidłowo.
2024-04-07 22:16
U nas podobnie w rodzinie. Jak kiedyś starsze pokolenie uważało ,że "wyrośnie ", tak teraz myślą, że rodzice są przewrażliwieni
2024-04-07 22:07
Bo dawniejj nie było takiego dostępu do wiedzy i to starsze pokolenie tym żyje chyba .
2024-04-07 16:33
Ja kiedy chodziłam po specjalistach z pierwszym synem to mój tato uważał , że wymyślam choroby i przesadzam. Tak samo kiedy podejrzewano u mnie astmę to mówił, że on też kaszle i nie ma astmy.. albo jak w ciąży mówiłam, że źle się czuję w nocy to twierdził, że przesadzam bo po mnie nie widząc żebym źle się czuła.. i tak zawsze jeżeli było coś nie tak.. interesowal się tylko kiedy było dobrze..
Taki charakter chociaż dla dziecka to jest przykre bo czuke się ignorowany itp..
2024-04-07 14:26
Szczerze, to nawet nie pamiętam. Na dużo rzeczy zwracałam uwagę ale na to akurat nie, nie pomyślałam nawet o tym:)..
2024-04-07 02:38
Dokładnie każda mama robi jak uważa za słuszne . Chociaż znam wiele matek co czasem nie zwracają uwagę na wiele , mojej szwagierki córka skarży się na wzrok a mama twierdzi że wymyśla bo chce nosić okulary, teraz ma 8lat i chodzi do pierwszej klasy to tak patrzy z bliska ale mama nadal twierdzi że tak patrzy bo uczy się literek i się ich wpatruje;). Ma duże migdałaki i dostała skierowanie do laryngologa ale mama stwierdziła że ona i tak się nie da zbadać i nie poszła a minęło już dwa lata ;) o znam dużo takich rodziców i im się udaje i przechodzi . Czym to idzie a ja latam z lekarza do lekarza całe życie szpitale , synek mając dwa latka zachorował na nowotwór mózgu i mój stop jakieś poradnie, lekarze , dodatkowe zajęcia logopeda , tyflopedagog, to potem wycinanie migdałków, okulista, laryngolog bo problemy z słuchem , kardiolog badać serduszko po leczeniu onkologicznym, nefrologa by nadać nerki po chemioterapii, endokrynolog bo synek mniej rośnie po radioterapii i co miesiąc mam jakąś wizytę i czasem brak mi sił i głowa pełna żeby ponawiać tych wizyt w niektórym rodzicom ciężko się wybrać do jednego lekarza bo nie mają czasu albo boja się reakcji dziecka.
2024-04-06 13:30
Każdy ma inne podejscie
2024-04-06 07:43
Moje dziecko od zawsze siedziało jak małpa , w ogóle sie tym nie przejmowałam nie korygowałam postawy itp i kest oki:)